30 października 1989 r. 3 tys. osób ze świecami w rękach otoczyło budynek KGB w Moskwie. Chciały pokazać, że pamiętają o ofiarach zbrodni stalinowskich.
Był czas, kiedy w Związku Sowieckim Polacy masowo tracili życie tylko z powodu swojego pochodzenia i nazwiska. Jednym z elementów „Wielkiego terroru”, rozpętanego przez Stalina w latach 1937–1938, była tzw. „operacja polska”, w ramach której funkcjonariusze NKWD, pod zarzutem szpieg
4 lipca 1928 r. na Politechnice Warszawskiej odbył się Zjazd Założycielski Związku Sybiraków.
18 marca 1921 r. w Rydze podpisany został traktat kończący wojnę polsko-bolszewicką (tzw. traktat ryski).
Choć od wybuchu Powstania Styczniowego minęło już 160 lat, bieżąca rzeczywistość nie pozwala nam myśleć o nim tylko jako o wydarzeniu z przeszłości.