Związek Obrońców Wolności na Polesiu i w łagrach 1946–1956
Adam Hlebowicz: To, że w 1946 r. na Polesiu powstała polska konspiracyjna organizacja młodzieżowa budzi zdumienie i podziw. Po dwóch latach działalności wielu jej członków trafiło do łagrów Workuty.
Marii Obuchowskiej-Morzyckiej podróż do syberyjskiej Arkadii
Wiesław Caban, Lidia Michalska-Bracha: Maria Obuchowska-Morzycka, matka czwórki dzieci, w 1863 r. ruszyła za mężem na syberyjskie zesłanie.
Zapaliła światło nadziei. Niezwykłe losy dr Zofii Teligi-Mertens i jej rodziny
Wojciech Marciniak: O Zofii Telidze-Mertens, prawdopodobnie ostatnim świadku działalności na rzecz uwolnienia i repatriacji Polaków, prowadzonej przez Ambasadę RP w Moskwie.
Zesłańcze losy w komendanckim zeszycie spisane
Daniel Boćkowski: Dwa zwykłe szkolne zeszyty zawierające kilkanaście stron tabel i zestawień statystycznych, okazały się bezcennym źródłem wiedzy o zasadach funkcjonowania małych osad specjalnych, do których w 1940 i 1941 r. trafili deportowani przez Sowietów.
Zamieszkały w Afryce, w drodze do Polski
Adam Czesław Dobroński: W Afryce urządzono 19 osiedli, w których zamieszkało ponad 20 tys. obywateli polskich. Przybywali transportami morskimi z Persji do portów w Mombasie, Tandze, Dar es Salam i Mozambiku, a stąd byli przewożeni w głąb lądu.
Pasażer na „statku filozofów”
Siergiej Lebiediew: Stoję na nabrzeżu, w polskim mieście Szczecinie. Północny wiatr znad Morza Bałtyckiego przynosi gęstą, szarą mżawkę, która spowija budynki i portowe żurawie, tworząc wrażenie zastoju ponadczasowości. Płynący Odrą holownik, niemal zupełnie ukryty za kurtyną dżdżu, staje się w końcu ledwie niewyraźnym zarysem; wydaje głośny, przeciągły dźwięk i znika we mgle. Jednak syrena wciąż brzmi – jak echo przeszłości.
Sandarmoch. Dramaturgia znaczeń
Irina Flige: Polski krzyż, a tak właśnie w Rosji często nazywany jest krzyż katolicki, pojawił się w Sandarmochu jako jeden z pierwszych – w dniu otwarcia Cmentarza Memorialnego Ofiar Terroru.
Kamienny fotel Bolka Augustisa
Urszula Dąbrowska: Przyjęło się, że Bolesław Augustis, autor największej kolekcji przedwojennych zdjęć z Białegostoku na emigracji już nie fotografował. Trzeba było polecieć do Nowej Zelandii, by przekonać się, że nigdy nie przestał być fotografem.
Pamięć GUŁ-agu
Elena Racheva: Niczego nie chcę. Niczego nie powiem – wymamrotał staruszek. – Ja ci opowiem, ty odejdziesz, a mnie potem co? – Znowu do łagrów? – o skomplikowanej pamięci GUŁagu we współczesnej Rosji pisze Elena Racheva.