Flat Preloader Icon

Sandarmoch. Dramaturgia znaczeń

Irina Flige: Polski krzyż, a tak właśnie w Rosji często nazywany jest krzyż katolicki, pojawił się w Sandarmochu jako jeden z pierwszych – w dniu otwarcia Cmentarza Memorialnego Ofiar Terroru.

Kamienny fotel Bolka Augustisa

Urszula Dąbrowska: Przyjęło się, że Bolesław Augustis, autor największej kolekcji przedwojennych zdjęć z Białegostoku na emigracji już nie fotografował. Trzeba było polecieć do Nowej Zelandii, by przekonać się, że nigdy nie przestał być fotografem.

Pamięć GUŁ-agu

– Niczego nie chcę. Niczego nie powiem – wymamrotał staruszek. – Ja ci opowiem, ty odejdziesz, a mnie potem co? – Znowu do łagrów? – o skomplikowanej pamięci GUŁagu we współczesnej Rosji pisze Elena Racheva.

Co może literatura?

Co może literatura?

Włodzimierz Bolecki: Gdyby książki Mackiewicza i Herlinga poprzestawały tylko na rejestracji sowieckich zbrodni, byłyby zapewne jedynie ilustracjami informacji, które krążyły w ówczesnej międzynarodowej sferze publicznej. Tymczasem zarówno Mackiewicz, jak Herling napisali swoje książki z zamiarem pokazania rzeczywistości, z którą się zetknęli w Sowietach, jako uniwersalnego zagrożenia wszystkich ludzi. Katyń i Jercewo potraktowali jak nazwy, których groza powinna przemówić do każdego człowieka.

czytaj dalej
Polski mit Sybiru

Polski mit Sybiru

Grzegorz Zackiewicz: Jeszcze w połowie XVIII w. Syberia nie wywoływała wśród mieszkańców Rzeczpospolitej skojarzeń z „wielkim więzieniem bez dachu”

czytaj dalej
Dzieci Sybiru w Nowej Zelandii

Dzieci Sybiru w Nowej Zelandii

Witold Chmielewski: W tajgach Syberii, stepach Kazachstanu oraz w innych regionach nieprzyjaznego, sowieckiego imperium z wycieńczenia, głodu i mrozu zmarło wiele dzieci. Część straciła rodziców i bliskich. Te, które zdołały wydostać się z „nieludzkiej ziemi” ocalały i mogły rozpocząć nowe życie. Ponad 700 z nich zamieszkało w Nowej Zelandii…

czytaj dalej
Fotoreportaż: Planeta Kołyma

Fotoreportaż: Planeta Kołyma

Tomasz Kizny: Kołyma z okna samolotu Moskwa – Magadan to pasma górskie ciągnące się po horyzont. Pierwszym badaczem, który w 1891 r. dotarł w te rejony, był polski geolog Jan Czerski, zesłany na Syberię za udział w powstaniu styczniowym. Pod koniec lat 20. XX w. w górach nazwanych jego imieniem znaleziono złoto. Tak się zaczęła tragedia Kołymy – największego zespołu łagrowo-przemysłowego Gułagu…

czytaj dalej
Skip to content