Niemal całe swoje kapłańskie życie spędził w Kazachstanie, dokąd trafił jako zesłaniec. Nawet kiedy mógł wrócić do Polski, zdecydował się zostać ze swoimi wiernymi.
25 lat ze swego długiego, trwającego niemal 90 lat życia, spędził na Sybirze: 10 lat za Bajkałem, a kolejnych 15 – w mieście Perm na Uralu. Trafił tam tylko dzięki carskiej „łasce”...
11 listopada 1918 r. to data symboliczna. Tego dnia w wagonie w lesie Compiègne zawarty został rozejm kończący I wojnę światową.
12 sierpnia 1941 r. władze Związku Sowieckiego udzieliły „amnestii” setkom tysięcy deportowanych na Sybir Polaków.
25 czerwca 1941 r. zaczął się w Białymstoku tragicznie i równie tragicznie się skończył. I choć cała końcówka czerwca była dramatyczna, była to zaledwie zapowiedź równie strasznego lipca.
Helena Grodecka-Możdżeniowa, była jedną z około 90 tys. ofiar trzeciej wielkiej deportacji, która rozpoczęła się 29 czerwca 1940 r. Większość wywiezionych stanowili uciekinierzy spod okupacji niemieckiej, przeważnie Żydzi. Polaków było około 11 proc.