We wrześniu 1939 r. Władysława Chytła miała 17 lat i właśnie skończyła Szkołę Przemysłowo-Handlową w Sanoku. Na wakacje pojechała do Czernawczyc koło Brześcia nad Bugiem, gdzie mieszkała jej ciotka, której mąż był osadnikiem wojskowym. Kiedy weszli Sowieci, nie mogła wrócić do domu – przez Sanok przebiegała granica sowiecko-niemiecka. Zatrudniła się więc w sklepie jako ekspedientka. 10 lutego 1940 r., razem z ciotką i dwiema kuzynkami, została wywieziona na Syberię. Do Sanoka wróciła dopiero w 1946 r. Odtąd nigdy nie chciała wyjeżdżać na wakacje.
Krzyżyk Władysławy Chytły
Zobacz też:
We wrześniu 1939 r. Władysława Chytła skończyła Szkołę Przemysłowo-Handlową w Sanoku. Na wakacje pojechała do rodziny na Kresy. Kiedy weszli Sowieci, nie mogła wrócić do domu. 10 lutego 1940 r. została deportowana.
Ten miś należał do Reni Jackowskiej. Renia miała zaledwie 7 lat, kiedy razem z matką została zesłana na Syberię, do obwodu irkuckiego
Józef Jąkała pochodził z Bełza. Skrzypce zabrał ze sobą w momencie deportacji rodziny. Wszyscy trafili na Syberię. Dzięki temu instrumentowi rodzina Jąkałów mogła opuścić syberyjską tajgę wraz z pierwszym transportem, gdyż córka Józefa, Marysia uprosiła ojca, by oddał Sowietom
Ten niepozorny, zniszczony zegarek 13–letni Walenty Jabłoński kupił pod koniec II wojny światowej na bazarze w Grodnie. Rodzina Jabłońskich pozostała po wojnie na Kresach, a sam Walenty po ukończeniu szkoły średniej rozpoczął studia medyczne. Jednak w 1952 r. został, wraz z najbliższ
Do czego mogła się przydać deportowanym na Sybir lokówka do włosów? Amelię Sieczko Sowieci wywieźli wraz z całą rodziną w lutym 1940 r. do osiedla Zielony Bór w obwodzie wołogodzkim, daleko na północny wschód od Moskwy. Lokówkę zapewne chwyciła w pośpiechu i spakowała wraz z wie
Kleinowie zostali deportowani z Białegostoku 13 kwietnia 1940 r. Sowieci spisali pozostawione przez nich rzeczy.
List Stanisławy Puchalskiej z Kazachstanu do Stanisława i Zofii Grallów w Białymstoku, nadany z Gieorgijewki prawdopodobnie 3.02.1941 r.
Laurka ofiarowana Adolfowi Saranieckiemu, delegatowi Ambasady Polskiej w Semipałatyńsku, przez rodaków z Koż-Zawodu 17 czerwca 1942 r.
Ten ryngraf od XIX w. należał do rodziny Szrodeckich, właścicieli majątku Kożany na Podlasiu. Wedle tradycji rodzinnej, po raz pierwszy znalazł się na Syberii wraz z Konstantym Szrodeckim, zesłanym na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Po raz drugi rodzina zabrała go ze sobą na wsc