
Rodzina Urbańskich przed wojną mieszkała w Starynie, w powiecie nowogródzkim. Ryszard Urbański był kierownikiem miejscowej szkoły, jego żona Zofia – nauczycielką. Małżeństwo doczekało się trzech córek: Barbary, Anny i Ewy. W 1929 r. Ryszard został awansowany do stopnia podporucznika rezerwy i otrzymał przydział na stanowisko dowódcy plutonu w 78. pułku piechoty w Baranowiczach. Latem 1939 r. dostał wezwanie do stawienia się w jednostce. W pierwszych dniach września żona z córkami odprowadziły go na dworzec kolejowy. Tam widziały go po raz ostatni. Ryszard Urbański został zamordowany w Katyniu. W kwietniu 1940 r. Zofię wraz z Anną i Ewą deportowano na Sybir. Najstarsza córka, Barbara, przebywała u stryjostwa w Wilnie. W 1941 r. dostała od matki fotografię swych sióstr z dedykacją na odwrocie: “Basieńko najdroższa posyłam Ci fotografię Ani i Ewy, pamiętaj o nich zawsze matka”. Urbańskie trafiły początkowo do kołchozu Enbeksze w obwodzie aktiubińskim KSRS, gdzie Zofia pracowała przy wypasie owiec. Kolejnym etapem ich tułaczki był Aktiubińsk i Jastrubinowo w rejonie wozniesieńskim Ukraińskiej SRS. W marcu 1946 r. wsiadły do pociągu jadącego do Polski.